Za nami pierwsza edycja  LOVE POLISH JAZZ FESTIVAL. W dniach 23-25 września na scenie w hali ZSP nr 1 wystąpiły gwiazdy polskiej muzyki jazzowej. Pierwszego dnia (piątek) przed zgromadzoną publicznością wystąpiło Trio Wojciecha Gogolewskiego w składzie Wojciech Gogolewski – fortepian, Paweł Pańta – kontrabas, gitara basowa, Adam Lewandowski – perkusja, cajon. Artyści zaprezentowali największe przeboje Skaldów w jazzowych aranżacjach.

Zaskakująca jest geneza tego projektu. Wojciech Gogolewski, wybitny pianista jazzowy wspomina: „Miałem wtedy jakieś szesnaście lat i lekki przesyt Mozartem, Bachem czy Beethovenem. Właśnie kończyły się wakacje – które jak zwykle spędziłem z wędką na ukochanym Pomorzu – a to oznaczało, że nieuchronnie zbliża się dzień, kiedy trzeba będzie wrócić do ćwiczenia fug i pasaży.

Stojąc po kostki w grząskim błocie, z kijem w ręku i lodem w sercu, myślałem o kolejnych miesiącach żmudnych ćwiczeń. I wtedy – z charczącego tranzystora – usłyszałem „Cała jesteś w skowronkach” Skaldów. Po paru godzinach morderczej podróży pociągiem wróciłem do domu. Nareszcie. Rzuciłem plecak i wędki na podłogę, usiadłem do instrumentu i zacząłem grać. Miałem szesnaście lat… i właśnie zdałem sobie sprawę, że muzyka jest moim życiem. Dzięki Wam, Skaldowie”.

Oprócz „Cała jesteś w skowronkach” usłyszeliśmy także inne wielkie przeboje Skaldów m.in.: „Prześliczna wiolonczelistka”, „Z kopyta kulig rwie”, „Życzenia z całego serca”, „Dopóki jesteś”, „Medytacje wiejskiego listonosza”. Prologiem koncertu była jazzowa wersja słynnej piosenki z repertuaru Ewy Demarczyk – „Tomaszów”.

Druga część piątkowego koncertu to oryginalne jazzowe aranżacje najpiękniejszych piosenek Marka Grechuty m.in. „Wszystko dla twej miłości”, „Będziesz moją panią”, „Gdzieś w Nas”, „Ocalić od zapomnienia”, „Dni, których nie znamy” w wykonaniu Kwartetu Wojciecha Majewskiego.

Artyści wystąpili w składzie: Wojciech Majewski – fortepian, Maciej Sikała – saksofon tenorowy, Sławomir Kurkiewicz – kontrabas i Michał Miśkiewicz – perkusja.

Wojciech Majewski, lider zespołu jest nie tylko wybitnym pianistą jazzowym, także w obszarze klasyki wzbudza uznanie. Jego interpretacjami Skriabina zachwycił się sam Nigel Kennedy, który nazwał Majewskiego „największym polskim pianistą naszych czasów”.

Dodajmy, że album „Grechuta” prowadzi na liście bestsellerów jazzowych w empik.com Mamy nadzieję, że dla niektórych słuchaczy była to sentymentalna podróż do dawnych lat, z pewnością dla wszystkich, było to duże przeżycie muzyczne.

Sobotnie koncerty były ukłonem dla wybitnych twórców polskiego jazzu – Krzysztofa Komedy i Jerzego Miliana. Na Love Polish Jazz Festival kompozycje Jerzego Miliana (premiera projektu) zaprezentowało Trio Karola Szymanowskiego, wybitnego wibrafonisty, światowego prekursora niezwykle trudnej, sześciopałkowej, techniki gry na wibrafonie.

Jerzy Milian cieszy się niebywałą popularnością na Zachodzie Europy – uznawany jest tam za wręcz kultowego artystę. Jego oryginalne płyty winylowe osiągają na giełdach niebotyczne ceny. Ciekawa jest geneza jego popularności w Anglii. W latach 80-tych ubiegłego wieku BBC nadając nocny obraz kontrolny, w tle puszczała muzykę różnych kompozytorów, m.in. Jerzego Miliana.

Kompozycje Miliana okazały się tak frapujące, że z roku na rok, te nocne „koncerty” Miliana gromadziły przed odbiornikami coraz większą grupę fanów, nieświadomych tego kto jest autorem utworów. Zawiązali więc fan-klub, który oprócz wspólnego słuchania tego anonimowego kompozytora, postawił sobie za cel odnalezienie tego tajemniczego twórcy. Udało się to po… 25 latach. Na szczęście Milian zachował taśmy matki tych i innych nagrań, które zamienione na płyty wydaje obecnie firma Gad Records http://gadrecords.pl/artist/jerzy-milian.

Na zakończenie drugiego dnia festiwalu przed licznie zgromadzoną publicznością wystąpił Leszek Możdżer, który zaprezentował kompozycje Komedy ze swojej słynnej płyty „Komeda”. Płyta od pierwszych dni sprzedaży stała się bestselerem nie tylko w Polsce, ale także w Europie.

Leszek Możdżer to pianista światowej klasy, odważny eksplorator i oryginalny twórca, wyróżniający się własnym językiem muzycznym. Możdżer koncertował i nagrywał też z międzynarodowymi gwiazdami takimi jak: David Friesen, Pat Metheny, Billy Harper, Joe Lovano, Archi Shepp, David Liebman, Lester Bowie, David Gilmour, Marcus Miller, John Scofield, Steve Swallow i wielu innych.

Leszek Możdżer zagrał solo (na fortepianie Yamaha CFX) największe, klasyczne, utwory Komedy m.in.: „Svantetic”, „Sleep Safe and Warm”, „Ballad for Bernt”, „Prawo i Pięść”, „Cherry”, „Crazy Girl”, „Moja ballada”.

Niedzielne koncerty rozpoczął Sextet Jana Ptaszyna Wróblewskiego w niezwykłym projekcie „Krzysztofa Komedy lament nad Europą”. Koncert oparty na utworach Komedy z przedstawienia jazz i poezja „Meine Süsse Europäische Heimat”, które zostało zarejestrowane w Badaen-Baden tuż przed wyjazdem Komedy do Hollywood. Jan Ptaszyn Wróblewski absolutnie wybitnie zaaranżował kompozycje Komedy, którymi zachwycał się sam Miles Davis.

Jan Ptaszyn Wróblewski podobnie jak Jerzy Milian rozpoczął swoją karierę w zespole Krzysztofa Komedy – słynnym Sekstecie Komedy, w 1956 roku. Jan Ptaszyn Wróblewski jest jednym z najwybitniejszych europejskich muzyków jazzowych. Jako jedyny z Polaków grał z Luisem Armstrongiem.

Jest twórcą wszechstronnym. Fani grupy Hey pewnie wiedzą, że piosenka „Zielono mi”, tak wspaniale wykonywana przez Katarzynę Nosowską, jest kompozycją Jana Ptaszyna Wróblewskiego. 11 października zaś jego jazzowy projekt „Halki” Moniuszki będzie grany w Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia.

Festiwal zakończył solowy recital Stanisława Soyki. Soyka to jeden z najwybitniejszych polskich muzyków – wokalista jazzowy i popowy, pianista, gitarzysta, skrzypek, aranżer i wspaniały kompozytor, autor niezliczonej liczby utworów. Podczas koncertu zaprezentował swoje największe przeboje, takie jak: „Tolerancja”, „Cud niepamięci”, „Czas nas uczy pogody”, „Nim wstanie dzień” i inne.

Cel festiwalu to z jednej strony tworzenie nowych wartości w kulturze, poprzez twórczą konfrontację wizji współczesnych muzyków polskich i zagranicznych w odniesieniu do polskiej klasyki, szczególnie jazzowej, zaś z drugiej strony prezentacja wielkich, często zapomnianych  dzieł – największych osiągnięć „polskiej szkoły jazzu”. Mówiąc krótko – profil festiwalu definiuje jego nazwa – Love Polish Jazz Festival.

W imieniu organizatorów (Prezydent Miasta, Miejskie Centrum Kultury, Sanktuarium Św. Antoniego, Stowarzyszenie Opieki nad Spuścizną Krzysztofa Komedy) dziękujemy sponsorom i partnerom festiwalu, a w szczególności: PKN ORLEN, Ceramika Paradyż, ZSP nr 1, YAMAHA, Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna, Maltom,  Eurobox, Centrum Motoryzacyjne ASPOL, Emporia Reklama, Zakład Produkcyjny Wojciech Karoń, FINES Operator Bankowy, Hotel Mazowiecki, Hotel Kruk, Zakład Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej, Barbara Pawlak, Binstal, Binstal Bożena Tchórz, Lettero, Dekorator, Weltom,  Hurtownia MORS, Cukiernia Mazurek, Galeria na Wsi Niebrów, OSP Nagórzyce, MBP Oddział dla Dzieci i Młodzieży, ZDiUM, ZSP nr 2, I LO, ZSP nr 3 oraz Grupa Medyczna przy OSP Białobrzegi.

Tekst: Krzysztof Balkiewicz

Zdjęcia dzięki uprzejmości Dariusza Kwapisiewicza (www.tvtomaszow.pl)